Pływający Karsiborami zastanawiali się pewno nie raz, ile ten złom jeszcze popływa. Nie ma co ukrywać: jednostki z przeprawy karsiborskiej to już raczej nie młodziaki. A z większą krą najlepiej sobie nie radzą.
Otuchą napawała myśl, że niedługo na przeprawę wróci odremontowany Karsibór II. Wrócić miał w grudniu. A tu pech! Zabrakło elementów napędu. Ich sprowadzenie i montaż trochę trwały. Potem konieczne były jeszcze próby, uzyskanie certyfikatów.
Lesław Hnat, prezes stoczni Gryfia ze Szczecina, która zajęła się remontem Karsibora II, obiecywał publicznie, że jednostka wróci do Świnoujścia do końca tego miesiąca.
Okazuje się jednak, że, nawet gdy wróci, i tak od razu nie popływa. Trzeba będzie bowiem wykonać w niej jeszcze dodatkowe prace zlecone. Może to potrwać nawet 2 tygodnie!
Na remont Karsibora II przeznaczono 13 mln złotych. Radio Szczecin podało niedawno, że stocznia Gryfia będzie musiała zwrócić 100 tys. złotych z powodu opóźnień w remoncie jednostki.
iswinoujscie.pl • Środa [30.01.2013, 08:59:30] • Świnoujście
fot. Adam Strukowicz
To jakiś koszmar! Nawet kiedy prom Karsibór II trafi już do Świnoujścia, przez około dwa tygodnie nigdzie jeszcze nie popłynie.