W ostatnią niedzielę nasz reporter był świadkiem jak kierowca autokaru przez kwadrans nie mógł poradzić sobie z wjazdem na teren klubu. Zakleszczony w bramie wjazdowej kilkakrotnie musiał podjeżdżać i wycofywać autokar zanim udało się wreszcie wjechać na stadion. Kierowca znalazł na całe szczęście pomocnika, który na zewnątrz pomagał sterować maszyną.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [15.10.2007, 19:24:30] • Świnoujście
fot. Roman Nowak
Kierowcy autobusów mają problemy z wjazdem na parking przy stadionie MKS "Flota". Autobusy mogą się dosłownie zaklinować w bramie. Kierowcy mówią, że sprawę rozwiązałoby poszerzenie wjazdu, o około półtora do dwóch metrów.
fot. Roman Nowak
Powodem jest zbyt wąska brama, ale także rosnące vis a vis wjazdu drzewa. Konieczność ominięcia przeszkody powoduje, że ciężko jest prostopadle nakierować na linię wjazdu duży suito bus. Bezproblemowo mogą wjechać tylko kierowcy prowadzący auta osobowe. Kłopoty mają nawet miejscowi kierowcy autokarów, którzy jeżdżą tędy dziesiątki razy. Przykładem może być zdarzenie z niedzieli 14 października. Kierowca autobusu wynajętego do przewożenia piłkarzy "Floty" podjeżdżał, wycofywał, podjeżdżał… Manewry trwały bardzo długo. Dobrze, że tym razem sportowcy mieli sporo czasu w zapasie. Zarówno oni, jak i przede wszystkim kierowcy apelują, aby poszerzyć wjazd na parking.
- To nie jest chyba aż taki duży problem, że trzeba z nim czekać do wiosny - mówią stanowczo kierowcy.