Dziura powstała najprawdopodobniej wskutek mrozów. O odszkodowanie do miasta zgłosiło się już trzech kierowców o czym informowaliśmy na naszym portalu. Wyrwę w jezdni zlikwidowano, jednak znaki wciąż informują uczestników ruchu drogowego, aby zdjęli nogę z gazu na odcinku kilkuset metrów.
- To niepoważne aby tuż za znakiem „koniec terenu zabudowanego”, gdzie można jechać 90 km/h, jest ograniczenie najpierw do siedemdziesiątki, a później do pięćdziesiątki – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl jeden z kierowców. - Dziurę usunięto już dawno, a znaków nikt jeszcze nie ściągnął...