O konieczności uruchomienia pracowni tomograficznej mówi się od lat. Jeśli jej nie będzie, szpital nie ma szans na podpisanie z Narodowym Funduszem Zdrowia kontraktu na uruchomienie szpitalnego oddziału ratunkowego ( na jego działanie Fundusz przyznaje całkiem duże środki). Nadal placówka nie ma oczywiście pieniędzy na zakup tomografu. Miasto też tego nie sfinansuje. Pomysł jest taki, by sprzęt udostępniła odpłatnie zewnętrzna firma. Miasto przeznaczy natomiast 600 tysięcy zł na przygotowanie pomieszczeń pod pracownię w szpitalu.
Małgorzata Szmajda, dyrektor szpitala mówiła niedawno Głosowi Szczecińskiemu, że planuje uruchomienie pracowni w pierwszej połowie tego roku. Podkreślała, że szpital na tomografie zyska, bo urządzenie pozwala postawić trafniejszą diagnozę.