29 grudnia był pechowy dla niektórych kierowców. Wracając po świętach do Świnoujścia, na ulicy Wolińskiej wpadali w wielką wyrwę w jezdni, tuż za łukiem, nieopodal przejazdu kolejowego. Na poboczu zatrzymywało się coraz to więcej aut. Niektórzy decydowali się na własnoręczną wymianę uszkodzonego koła i nie zgłaszanie powstałej szkody, inni – powiadamiali pomoc drogową i policję.
Kilka samochodów nie mogło kontynuować jazdy. Wezwani na miejsce funkcjonariusze ściągnęli lawety. Trzech spośród kilkunastu kierowców, których samochody padły ofiarą gigantycznej dziury, domaga się teraz odszkodowania od miasta.
iswinoujscie.pl • Czwartek [17.01.2013, 00:47:54] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Trzech spośród kilkunastu kierowców, którzy uszkodzili swoje samochody na gigantycznej dziurze na ul. Wolińskiej, domaga się od miasta odszkodowania. Nieoficjalnie mówi się, że powstałe wskutek uderzenia szkody sięgają łącznie kilku tysięcy złotych.
fot. iswinoujscie.pl
W przypadku uszkodzenia pojazdu na drodze publicznej, należy wezwać policję w celu sporządzenia notatki. To będzie później ważnym potwierdzeniem zajścia. Kolejny krok to ustalenie, kto jest właścicielem drogi. W przypadku, gdy jest nim miasto, poszkodowany powinien złożyć wniosek o odszkodowanie do prezydenta miasta. Do wniosku należy dołączyć wszystkie posiadane dokumenty potwierdzające zaistniałą dokumentację, przykładowo zdjęcie, które może być wykonane telefonem komórkowym.
- Firma ubezpieczeniowa, reprezentująca miasto każdą sprawę rozpatruje indywidualnie – tłumaczy Robert Karelus, rzecznik prezydenta.