Wizyta tak znacznych gości w państwie Heroda dała mu dużo do myślenia. Być może, zupełnie niechcący przyczynili się do rzezi niewiniątek. W naszej tradycji najbardziej jednak zapamiętane zostały hołd i dary jakie złożyli przed dziecięciem. Dziś może nam się wydawać, że jedynym cennym darem króli było złoto. Trzeba jednak wiedzieć , że także kadzidło i mirra były w tamtych czasach na wagę złota. Należały bowiem do najkosztowniejszych darów. Była to żywica z bardzo rzadkich drzew o silnym i miłym zapachu. Według podania, które jednak trudno potwierdzić historycznie, trzej królowie mieli powrócić do swojej krainy, a kiedy jeden z Apostołów głosił tam Ewangelię, mieli przyjąć chrzest. Legenda głosi, że nawet zostali wyświęceni na biskupów i mieli ponieść śmierć męczeńską. Pobożność średniowieczna, która chciała posiadać relikwie po świętych i pilnie je zbierała, głosi, że ciała Trzech Magów miały znajdować się w mieście Savah (Seuva). Marco Polo w podróży swojej na Daleki Wschód (wiek XIII) pisze w swym pamiętniku:
„Jest w Persji miasto Savah, z którego wyszli trzej Magowie, kiedy udali się, aby pokłon złożyć Jezusowi Chrystusowi. W mieście tym znajdują się trzy wspaniałe i potężne grobowce, w których zostali złożeni Trzej Magowie. Ciała ich są aż dotąd pięknie zachowane cało tak, że nawet można oglądać ich włosy i brody.”
Identyczny opis zostawił także bł. Oderyk z Pordenone w roku 1320. Jednak legenda z wieku XII głosi, że w wieku VI relikwie Trzech Magów miał otrzymać od cesarza z Konstantynopola biskup Mediolanu, św. Eustorgiusz. Do Konstantynopola zaś miała je przewieźć św. Helena cesarzowa. W roku 1164 Fryderyk I Barbarossa po zajęciu Mediolanu za poradą biskupa Rajnolda z Daszel zabrał je z Mediolanu do Kolonii, gdzie umieścił je w kościele św. Piotra. Do dziś w katedrze kolońskiej za głównym ołtarzem znajduje się relikwiarz Trzech Króli, arcydzieło sztuki złotniczej.
Święcenie kadzidła i kredy to zwyczaj zapoczątkowany w kościele ok. XV/XVI wieku. Kredą oznaczamy drzwi na znak, że w naszym mieszkaniu przyjęliśmy Wcielonego Syna Bożego. Piszemy na drzwiach litery K+M+B, które mają oznaczać imiona Mędrców lub też mogą być pierwszymi literami łacińskiego zdania: (Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi - po łacinie: Christus mansionem benedicat Zwykle dodajemy jeszcze aktualny rok.
Święto Trzech Króli zwane w kościele katolickim „Świętem Objawienia Pańskiego” to ważna uroczystość w kalendarzu liturgicznym. Uroczystym nabożeństwom towarzyszą często tego dnia także koncerty oraz inscenizacje historii trzech króli przybywających do betlejemskiej stajenki. Nie zabraknie ich dziś także w świnoujskich świątyniach. W parafii pw. Błogosławionego Michałą Kozala przy ul. Gdańskiej uroczyste nabożeństwo rozpocznie się o godz. 11.30. Oprawę muzyczną uroczystości zapewni występ chóru mieszanego „kantylena” oraz „Chwaty” Miejskiego Domu Kultury. Po mszy, od godz. 13.00 najmłodsi parafianie zaprezentują tradycyjne Jasełka. Jasełka w wykonaniu dzieci będą mieli dziś także szansę podziwiać wierni parafii pw. Chrystusa Króla. Spektakl rozpocznie się o godz. 16.00 W ciągu dnia, na wszystkich mszach święci się dziś wodę i kredę.
iswinoujscie.pl • Niedziela [06.01.2013, 02:04:00] • Świnoujście
fot. istockphoto.com
Pokłon Mędrców ze Wschodu złożony Dziecięciu Jezus, opisywany w Ewangelii przez św. Mateusza, symbolizuje pokłon świata pogan, wszystkich ludzi, którzy klękają przed Bogiem Wcielonym. To jedno z najstarszych świąt chrześcijaństwa. Trzej królowie być może byli astrologami, którzy ujrzeli gwiazdę - znak narodzin Króla. Jednak pozostanie tajemnicą, w jaki sposób stała się ona dla nich czytelnym znakiem, który wyprowadził ich w daleką i niebezpieczną podróż do Jerozolimy. Na pamiątkę tamtych wydarzeń, dziś znaczymy drzwi naszych domów literami K,M,B – od imion władców, którzy oddali pokłon dziecięciu w Betlejem czyli Kacpra, Melchiora i Baltazara.