Niedawno pisaliśmy o problemie mieszkańców bloku przy ulicy Matejki 12. Z jednego z mieszkań, w którym mieszka samotny mężczyzna, rozłazi się po całym budynku robactwo. Problem występuje od lat, ale ostatnio się nasilił.
- Ten człowiek zrobił ze swojego mieszkania śmietnisko – wyjaśnia przyczynę pojawienia się ogromnej ilości karaluchów mieszkanka bloku.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Słowianin, do której należy budynek, wysłała na miejsce swoich przedstawicieli. Teraz w bloku przeprowadzana jest dezynsekcja. Objęła lokal samotnego mężczyzny i pozostałe mieszkania. Ale to nie wszystko.
Jarosław Kwiatek, zastępca prezesa Słowianina powiedział Głosowi Szczecińskiemu, że jednocześnie rozpoczęto procedurę mającą na celu najpierw oczyszczenie mieszkania ze wszystkich zbędnych przedmiotów, a jeśli to się nie uda, spółdzielnia będzie się starała doprowadzić do eksmisji uciążliwego lokatora
Nie jest to jedyny taki przypadek, kiedy mieszkanie w spółdzielni zamieniono w składowisko odpadów i rozmnażalnię robactwa. Z powodu karaluchów cierpieli też mieszkańcy budynku przy ul. Rybaki 22-25 oraz na Niedziałkowskiego 5.