- Znaki ustawiono tam nie bez powodu. Droga jest teraz dwukierunkowa, bo trwają prace na Placu Wolności. Ulica jest „ślepa”. Samochody muszą więc wymijać się. Jest to jednak niemożliwe, bo kierowcy parkują samochody na jezdni, mimo znaku zakazu – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl jeden z kierowców.
Mieszkaniec dziwi się z braku reakcji ze strony policji i straży miejskiej na tego typu wykroczenia. – Więc może najlepiej zamknąć tę ulicę i zrobić tam parking, skoro nikt nie przestrzega znaków – sugeruje mężczyzna.