Pożary z pewnością nie były przypadkowe. Potwierdza to st. kpt. Marek Boratyński z PSP w Świnoujściu. - Śmietniki podpalane były jeden po drugim – tłumaczy rzecznik straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ubiegłego weekendu strażacy mieli pełne ręce roboty. W nocy z soboty na niedzielę, co chwilę otrzymywali informację o kolejnym pożarze. Podpalano kontenery na śmieci. Wszystkie znajdowały się nieopodal kościoła Najśw. Serca Pana Jezusa w Przytorze.
Pożary z pewnością nie były przypadkowe. Potwierdza to st. kpt. Marek Boratyński z PSP w Świnoujściu. - Śmietniki podpalane były jeden po drugim – tłumaczy rzecznik straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Od mieszkańców Przytoru otrzymujemy sygnały, że to nie pierwsze tego typu zdarzenie.
- Niedaleko kościoła pod sklepem monopolowym często zbiera się młodzież. Zachowują się głośno, rozrabiają. To pewnie ich sprawka – napisała na kontakt@iswinoujscie.pl jedna z mieszkanek.