- Dziś rano w sklepiku przy Armii Krajowej, który reklamuje się w całej Polsce jako ten ze świeżymi artykułami, chciałam kupić śniadanie do pracy – pisze do nas na kontakt@iswinoujscie.pl jedna z Czytelniczek. – Proszę sobie wyobrazić, że z boku lodówki z napisem „przecena” były pasty rybne i jajeczne, których data ważności skończyła się trzy dni temu! Rozumiem, że można przecenić artykuły którym data kończy się lada dzień, w ostateczności tego samego dnia, ale nie sprzed kilku dni!