Projekt SAMBAH rozpoczął się w marcu 2011 roku. Na polskich wodach Bałtyku wystawiono 39 urządzeń hydroakustycznych, które przez okres dwóch lat będą rejestrować odgłosy wydawane przez morświny.
fot. Adam Strukowicz
Jakież zdziwienie było jednego z mieszkańców Świnoujścia, kiedy piątkowego przedpołudnia biegnąc brzegiem plaży, zauważył w wodzie żółty obiekt. Nikt nie miał pojęcia, co to za urządzenie i do czego służy. Okazało się, że zerwał się zakotwiczony kilka kilometrów w głąb Bałtyku POD (urządzenie hydroakustyczne) rejestrujący odgłosy wydawane przez morświny.
Projekt SAMBAH rozpoczął się w marcu 2011 roku. Na polskich wodach Bałtyku wystawiono 39 urządzeń hydroakustycznych, które przez okres dwóch lat będą rejestrować odgłosy wydawane przez morświny.
fot. Adam Strukowicz
Ostry sztorm na Bałtyku wyrwał jeden z zakotwiczonych PODów. Urządznie zdryfowało na brzeg. Pracownicy Morskiej Stacji wyciągnęli, z pomocą spacerowiczów ciężkie urządzenie z wody.
fot. Adam Strukowicz
Odpowiednio zakotwiczone PODy unoszą się max. 3 m nad dnem. O umieszczonych pod wodą urządzeniach ostrzegają specjalne znaki nawigacyjne w kształcie walca koloru żółtego ze znakiem szczytowym w formie leżącego żółtego krzyża oraz umieszczonym bezpośrednio pod krzyżem reflektorem radarowym.