Kierowcy jadący ulicą Piastowską narzekają, że próg jest źle wyprofilowany i wjeżdżając na niego nawet z minimalną prędkością słychać głuche uderzenie w zawieszenie samochodu, jak gdyby wjeżdżało się na krawężnik.
- Różnica między progiem zwalniającym na ulicy Piastowskiej, a chociażby progami zwalniającymi umieszczonymi na jezdni przy ulicy Malczewskiego, jest ogromna. W tym drugim przypadku najazd jest bardzo płynny i nie powoduje uderzenia w zawieszenie - mówi jeden z kierowców.
Dlaczego próg na ulicy Piastowskiej jest źle wykonany?
- Jest zrobiony pod zbyt dużym kątem - wyjaśnia nasz Czytelnik. - Gdyby wjazd był trochę wydłużony, wówczas nie byłoby tego nieprzyjemnego uderzenia - dodaje.
Trudno jednak liczyć na to, by przy wielu potrzebach i spadających dochodach budżetowych, Wydział Inżynierii Miasta nakazał profilować próg od nowa. Mamy jednak nadzieję, że kiedyś zostanie on poprawiony.