Prezydent nie chce mediów na konsultacjach?

Rozmowy toczył się więc za zamkniętymi drzwiami. Po spotkaniu zadaliśmy jednak pytania panu prezydentowi Żmurkiewiczowi na jakim etapie są obecne rozmowy budżetowe.
- Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z klubami radnych, Każdy z klubów może złożyć swoje propozycje do budżetu. Dziś właśnie skończyło się spotkanie z klubem PO. – powiedział nam prezydent Żmurkiewicz. – Mogę dodać, że jestem zadowolonych z tych rozmów, gdyż w paru miejscach o budżecie myślimy podobnie, a to dobrze rokuje tej sprawie. Choć muszę przyznać, że początek spotkania był trudny. Dzisiejszą rozmowę z klubem PO mógłbym obrazowo określić w sposób następujący, że po ciężkim dość początku, koniec tych rozmów przebiegał w sposób rzeczowy i konstruktywny. - dodaje Janusz Żmurkiewicz.

Próbował wytłumaczyć również, dlaczego nie zezwolił na obecność jedynego dziennikarza, który tego dnia przybył do magistratu.
- Uznałem, że spotkanie powinny toczyć się bez obecności prasy, gdyż pomyślałem , że może to nam utrudniać rozmowy. Mam doświadczenie, z obrad Rady Miejskiej. Tam obecność dziennikarzy powoduje, że cześć radnych próbuje trochę bardziej zaistnieć, a wtedy skutkuje to wydłużeniem rady o parę godzin. Po za tym pojawił się pan sam. Innych mediów nie było. Pozostali mogli by poczuć się pominięci – Wyjaśnił swoją odmowę Janusz Żmurkiewicz. –Dodam również, że podczas tych rozmów bardzo zależało mi na czasie stąd moja decyzja wobec pańskiej osoby. – dodaje prezydent Świnoujścia.

O efekty konsultacji zapytaliśmy również radną Platformy Obywatelskiej Irenę Kurszewską.
- Nie nazwałabym tego konsultacjami. Pan prezydent zaprosił nas na rozmowy w sprawie budżetu i w mojej ocenie troszkę rozbiegły się nasze oczekiwania. Mimo wszystko uważam to spotkanie za owocne, gdyż mogliśmy dopytać o ważne inwestycje na rok 2013. Okazało się, że pan prezydent istotnych korekt dokonał już sam. Oczywiście materiał, o którym dziś dyskutowaliśmy nie jest jeszcze projektem budżetowym.- powiedziała nam radna Platformy Obywatelskiej. – Co ważne, podczas tego spotkania, pan prezydent oczekiwał abyśmy wskazali jakich cięć trzeba dokonać, aby budżet się spiął. Radni Platformy Obywatelskiej konkretnie takich miejsc nie wskazali. Dla przykładu, odbyła się dyskusja, na ile w miesicie potrzebne są niektóre wydarzenia ze sfery kultury, z których mieszkańcy nie korzystają ale turyści tak. Pewne tematy również uważam za otwarte, gdyż nie wiem jak się będą one kształtować. Takim tematem jest chociażby los Floty. - dodała Kurszewska.

Co do uniemożliwienia dziennikarzowi przysłuchiwania się tym rozmowom, powiedziała –Nieudzielenie zgody na obecność dziennikarza wzbudziło moje zaskoczenie. Nam media absolutnie nie przeszkadzają, gdyż my nie chcemy rozmów gabinetowych. Uważamy, że samorząd powinien działać transparentnie. Obecność dziennikarza na sali, absolutnie nie miałby w naszym wypadku wpływu ani na poziom rozmowy, ani na jej charakter. – powiedziała nam radna Irena Kurszewska.

Prezydent Janusz Żmurkiewicz w rozmowie z dziennikarzem również zobowiązał się do tego, że kolejne konsultacje budżetowe na rok 2014 miasto podejmie już znacznie szybciej . Jak nam powiedział.
- Kolejny budżet będzie konsultowany już znacznie szerzej, a co za tym idzie prędzej. I tak wzorem innych miast konsultacje z organizacjami pozarządowymi zaczniemy już w okresie letnim. Chciałbym również, by w budżecie Świnoujścia wydzielono pewną kwotę do decyzji mieszkańców i wtedy dać im możliwość wyboru, co za te pieniądze powinno realizować miasto. - obiecał prezydent Świnoujścia.