W Świnoujściu największe obiekty handlowe zlokalizowane przy skrzyżowaniu ulicy Bałtyckiej i Wojska Polskiego. Kolejne targowisko położone jest przy ulicy Grunwaldzkiej. Wzdłuż ulicy Wojska Polskiego także ulokowane są pawilony handlowe. Wewnątrz sprzedawcy przechowują swoje towary, wśród nich wiele jest łatwopalnych. Dodatkowym niebezpieczeństwem jest bezpośrednia bliskość budynków mieszkalnych.
Przepisy nie wymagają jednak, aby na targowiskach były zainstalowane gaśnice, ani hydranty wewnętrzne. Jak ustalił reporter portalu iswinoujscie.pl także kontrole strażaków przeprowadzane bardzo rzadko. Ostatnia taka kontrola przeciwpożarowa targowisk była przeprowadzana w Świnoujściu 4 lata temu.
- W rocznym planie czynności kontrolno-rozpoznawczych na 2012 r. nie ujęto kontroli świnoujskich targowisk – stwierdza st. kpt. Marek Boratyński. - Taka kontrola może znaleźć się w planie na przyszły rok. Zadecyduje o tym jednak analiza stanu bezpieczeństwa powiatu – dodaje.
Gaszenie płonących pawilonów handlowych w Osinowie Dolnym utrudniał fakt, że handlowano tam dosłownie wszystkim – począwszy od odzieży, a skończywszy na materiałach pirotechnicznych. Wydawać by się mogło, że tak duża liczba stoisk w jednym miejscu, tak ogromna liczba osób dziennie odwiedzających targowiska, wymaga dodatkowych kontroli i szczególnych wymagań przeciwpożarowych.
- Świnoujskie targowiska nie są objęte szczególnymi wymaganiami – podkreśla st. kpt. Marek Boratyński. - A za stan ochrony przeciwpożarowej odpowiada ich właściciel, zarządca, użytkownik – stwierdza.