Utrzymanie kasy powinno zwracać się częściowo w ilości zakupionych biletów, także tych międzynarodowych. W przypadku Świnoujścia tak jednak nigdy nie będzie. Klamka zapadła - kasę zlikwidowano z ostatnim dniem października.
- Prowadzenie kasy generuje koszty, które rekordy sprzedaży danego punktu powinny niwelować. Z naszych analiz wynika, że takiego wyniku, punkt w Świnoujściu niestety nie generowałby – wyjaśnia Beata Czemerajda z PKP Intercity.