iswinoujscie.pl • Poniedziałek [29.10.2012, 14:52:20] • Świnoujście

Policjanci nie wezwali karetki pogotowia. Mężczyzna zmarł

Policjanci nie wezwali karetki pogotowia. Mężczyzna zmarł

fot. Sławomir Ryfczyński

Dotarliśmy do nowych faktów dotyczących śmierci 40-letniego mężczyzny. Gdy do leżącego na przystanku autobusowym po raz pierwszy wezwano patrol policji, wówczas jeszcze żył. Interweniujący policjanci uznali, że jest pijany, nie potrzebuje pomocy medycznej i odjechali. Po godzinie mężczyzna zmarł. Nie wyklucza się, że śmierć mogła być spowodowana chorobą.

Mężczyznę około godziny 23, w sobotę, na przystanku autobusowym zauważyło małżeństwo. Leżał w nienaturalnej pozycji. Natychmiast powiadomili policję. Tym razem wezwano również pogotowie ratunkowe. Na pomoc było jednak już za późno.

- Jeżeli chodzi o zgon, o którym policja w Świnoujściu otrzymała informacje około godziny 23, to w tym wypadku nie wykluczono, że mógł nastąpić w wyniku wychłodzenia organizmu, ale też przyczyną mógł być stan chorobowy ofiary – przyznaje podkom. Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Prawdopodobnie do tego zdarzenia zostanie przeprowadzona sekcja zwłok – dodaje.

Jak ustalił reporter portalu iswinoujscie.pl, tego wieczoru policjanci byli wcześniej wzywani do leżącego na ławce przy ulicy Wojska Polskiego mężczyzny. Podjęto nawet interwencję, która ograniczyła się do wypytania o personalia. Człowiek wówczas żył.

- Policjanci rzeczywiście interweniowali wcześniej. Mężczyzna nie chciał pomocy medycznej. Odmówił także przewiezienia do noclegowni – mówi st. sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji. - Był nietrzeźwy – dodaje.

Policjanci uznali, że nie potrzebuje pomocy i odjechali nie wzywając ratowników. Po godzinie od pierwszej interwencji człowiek zmarł.

Na jakiej podstawie policjanci oceniają stan zdrowia osób wobec których podejmują interwencję? Jedno jest pewne – nie są do tego uprawnieni. Nawet powtarzanie wkoło swojego imienia i nazwiska może świadczyć chociażby o udarze mózgu osoby wobec której podejmują interwencję. To wezwany na miejsce ratownik medyczny lub lekarz decyduje czy konieczna jest hospitalizacja. Ostateczną przyczynę śmierci wyjaśni wynik sekcji zwłok.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/24283/