Warto wspomnieć, że często nawet błahe interwencje kończą się zatrzymaniami. Wszystko przez nerwy i niepotrzebne wyzwiska. Jeżeli ktoś przesadzi ze słowną perswazją, musi liczyć się z wysokimi karami.
– W stosunku do każdej osoby która znieważa funkcjonariusza są wyciągane surowe konsekwencje – ostrzega rzecznik świnoujskiej policji. - Zdarzały się już nawet przypadki, że ktoś naruszył nietykalność policjanta – przyznaje st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
Ludzie używają nieprzyzwoitych słów, bo myślą, że w ten sposób wystraszą funkcjonariusza podczas podejmowanej przez niego interwencji.
– Nie ma litości dla osoby, która wyzywa lub obraża policjanta – zapewnia st. sierż. Dorota Małysa.
A kary za taki "wybryk" są wysokie... Zgodnie z art. 222. § 1. Kodeksu Karnego, kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.