Żmurkiewicz „kupuje cukierki” bo nigdy nie pomyślał że można je produkować. Więc co by tu jeszcze sprzedać, gdzie pożyczyć?. Aby Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej, zwłaszcza właścicielom emitowanych miejskich obligacji. I „darowuje”, temu rondo z dziurką a tamtemu nową dziurawą drogę. Tym czterysta tysięcy na promocję a tamtej medal. Tym chodniczek, tutaj kwietniczek a gdzieś tam rada nadzorcza w Szczecinie. Tamtemu ładny plan, a owym kolejny plan mola. No i plac najpiękniejszy w powiecie z wodotryskiem połączonym ze szpitalem. I tunel dla wszystkich, z kolejką według zasług. I deficyt budżetowy. Same słodkości. Wy też drogie dzieci dostaniecie - dług do spłacenia, coraz szybciej zbliżający się do granicy niewypłacalności.