Treść komunikatu może okazać się dla nas przerażająca. Wynika z niego bowiem, że naruszyliśmy kilka artykułów, a wszystkie dotyczą m.in. cyberprzemocy, terroryzmu, piractwa, czy rozpowszechniania pornografii. Dochodzi do tego jeszcze oprawa graficzna komunikatu wirusa, która sugeruje, że komputer został zablokowany przez jednostkę policji zajmującą się kontrolą treści w internecie. Oczywiście nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że policja nie ma z tym nic wspólnego.
Uspokajamy się jednak, gdy po prawej stronie ekranu widzimy okienko do zapłaty „grzywny” (w wysokości 300 – 500 złotych). „Jeżeli grzywna zostanie zapłacona w ciągu 48 godzin od ujawnienia przestępstwa, komputer zostanie odblokowany, a Ty unikniesz postępowania karnego” - czytamy w komunikacie.
Przestrzegamy! Wszystko jest zredagowane tak, aby przestraszyć użytkownika zablokowanego komputera i wymusić zapłacenie za pośrednictwem wskazanego systemu płatności internetowej, „opłaty karnej” w wysokości 300 -500 złotych. Policja nie ma z tym nic wspólnego!