Tak pisze w tej sprawie do nas jeden z Czytelników:
„Jestem jednym z tych którzy wynajmują i odprowadzają opłatę klimatyczną. Z mojego doświadczenia wypływają takie wnioski. Po pierwsze opłata klimatyczna jest za wysoka 4zł/os /doba. Nie ma żadnych zniżek dla wszystkich powyżej 7 roku życia (osoby niepełnosprawne, emeryci). Łatwo policzyć że rodzina 4-osobowa może zapłacić nawet dodatkowo 16 zł/ dobę. Dla wielu rodzin jest to znacząca kwota. Podczas wcześniejszej rezerwacji - po poinformowaniu o tych opłatach wiele osób po prostu rezygnuje. (…) Słyszałem, że podwyższono opłatę klimatyczna ze względu na Niemców, ale przecież to jest Polskie miasto i chyba władzom tego miasta zależy na tym żeby przede wszystkim przyjeżdżali tutaj nasi rodacy! Jeżeli przyjedzie ich więcej to i z mniejszą opłatą wyjdą podobne zyski!
Ci którzy wynajmują nie mają żadnych korzyści z tytułu pobierania opłat. Mam na myśli nie tylko korzyści pieniężne (bo te są mniej jak znikome) ale np. korzystanie z reklamy na stronie miasta. Sam wpis to jest po prostu za mało. Przecież można również wykonać odpowiednią mapę z zaznaczonymi na niej miejscami noclegowymi i odpowiednimi linkami tak, jak to robią inne portale. Strona miasta nie jest w ogóle pozycjonowana w Internecie (…).
Urząd miasta interesuje się tylko tymi co uczciwie odprowadzają opłaty- nie tylko klimatyczne, ale przecież trzeba zapłacić też i dodatkowy podatek od nieruchomości za czas wynajmu. Oczywiście musimy płacić jeszcze podatek do skarbówki. Wiele osób zaś wynajmuje pokoje " na czarno"- nie odprowadzając żadnych opłat ! albo tylko do skarbówki bo tego akurat większość się boi! Oczywiście te osoby mogą i wynajmują znacznie taniej , stanowią dla nas nieuczciwą konkurencję. Mają swoich naganiaczy którzy na peronach PKP i na promie przekrzykują się w ofertach wynajmu "bez dodatkowych opłat".
Ta sprawa leży od lat (…). Uczciwie odprowadzający podatki nie mają wsparcia ze strony władz w tym mieście. (…)
Odpowiedź Roberta Karelusa, rzecznika prezydenta:
„Uchwałą z 2011 roku Rada Miasta Świnoujście ustaliła stawkę opłaty uzdrowiskowej na poziomie 4. złotych za dobę i nie jest to wcale najwyższa ze stawek, jaką dopuszcza rozporządzenie Ministra Finansów, ani też najwyższa w naszym województwie.
Od opłaty tej zwolnione są dzieci do lat 7., co jest ewenementem, patrząc na inne uzdrowiska.
I tak na przykład, choć w Kołobrzegu stawka opłaty uzdrowiskowej jest o złotówkę mniejsza, niż w Świnoujściu, to dzieci do lat 7. nie są z niej zwolnione. Rodzice płacą za nie po 1,5 złotego. A to oznacza, że w praktyce, w Kołobrzegu, czteroosobowa rodzina (rodzice plus dwójka dzieci do lat 7) zapłacą o 1 złoty więcej za każdą dobę, niż w Świnoujściu. Natomiast rodzina z jednym dzieckiem tylko o 0,5 złotych mniej.
Więcej te same rodziny zapłacą w Sopocie. Tam co prawda dzienna stawka wynosi tyle, ile w Świnoujściu - 4 złote, ale dzieci do lat 7 nie mają zniżek. W naszym województwie najwyższe stawki obowiązują w Połczynie Zdrój. Tam dzienna opłata uzdrowiskowa jest na maksymalnym poziomie ustalonym na ten rok przez Ministra Finansów i wynosi 4,09 zł. Zniżki nie obowiązują dzieci do lat 7.
Podobnie, jak w naszym województwie sytuacja wygląda w innych polskich uzdrowiskach. Na przykład w górskiej Krynicy Zdrój opłata uzdrowiskowa to 3 złote za dobę, także dla dzieci do lat 7.
Innego rodzaju opłaty, zwane miejscowymi, wprowadzają również gminy, które nie mają statusu uzdrowiska. I tak na przykład w najbliższych nam Międzyzdrojach stawka takiej opłaty wynosi 2 złote dziennie. Płacą również dzieci do lat 7. Z prostego rachunku wynika, że czteroosobowa rodzina z dziećmi w wieku przedszkolnym, zapłaci tam za dobę 8 złotych, czyli tyle samo, co w Świnoujściu.
Należy zauważyć, że każda gmina, która pobiera opłatę uzdrowiskową, może liczyć na dotację z budżetu państwa. Jest ona równa wpływom z tytułu pobieranego podatku. To swoistego rodzaju rekompensata za brak możliwości realizacji wielu dochodowych inwestycji w strefie uzdrowiskowej.
Tzw. "szara strefa", czyli wynajmujący pokoje bez pobierania opłaty uzdrowiskowej, w przypadku Świnoujścia nie jest aż tak olbrzymim - ale jednak - problemem. Większość mieszkańców zaczyna zdawać sobie sprawę, że pobrana przez nich opłata uzdrowiskowa wraz z dotacją rządową, to pieniądze, które wydawane są na rozwój miasta: utrzymanie czystości, tworzenie i polepszanie już istniejącej infrastruktury w dzielnicy nadmorskiej, w tym drogowo-pieszej, powstanie nowym miejsc parkingowych itp., co z kolei sprawia, że Świnoujście jest coraz bardzie atrakcyjną miejscowością nadmorską, która z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów, a więc także klientów dla wynajmujących pokoje.
Nie ma przepisów, które dawałyby pracownikom samorządu możliwość wejścia do danego domu i sprawdzenia, czy nie przebywają w nich turyści, nałożenia mandatu. Trudno też jest udowodnić, że osoby przebywające w czyjejś posesji znajdują się tam w celach turystycznych, rekreacyjnych, szkoleniowych, a nie przykładowo rodzinnych, losowych, zawodowych. Oczywiście oręż w swoich rękach ma urząd skarbowy, gdy udowodnione zostanie, iż ktoś nie zgłosił dochodów pochodzących z wynajmu lokalu.
Dlatego w celu ograniczenia „szarej strefy” miasto prowadzi działania prewencyjno-uświadamiające. Tylko w ciągu ostatnich miesięcy wysłano pisma z informacją o obowiązku pobierania opłaty uzdrowiskowej do wynajmujących kwatery znajdujące się przy jedenastu ulicach miasta. Pracownicy urzędu miasta wyłapują ogłoszenia o wynajęciu kwater i dzwonią pod wskazany numer telefonu informując o opłacie uzdrowiskowej. Oprócz tego zwracają uwagę na nieruchomości, przed którymi stoją samochody na obcych rejestracjach i sprawdzają, czy ich właściciele wywiązują się z obowiązku pobierania opłaty.
Zgodnie z decyzją rady miasta inkasenci, a więc osoby i instytucje, które wynajmują noclegi, otrzymują 10 procent wartości kwoty odprowadzanej do kasy miasta z tytułu opłaty uzdrowiskowej. Wraz ze wzrostem opłaty uzdrowiskowej, wzrasta również prowizja inkasentów. Należy pamiętać, iż zgodnie z uchwałą, wynagrodzenie przysługuje inkasentom, którzy dokonują wpłat pobranej opłaty uzdrowiskowej w terminie do dziesiątego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym inkasent pobrał opłatę uzdrowiskową. Dzięki terminowym wpłatom inkasenci posiadają odpowiedni zysk; spóźniając się z nimi, sami szkodzą własnym interesom.
Oficjalna strona miasta Świnoujścia www.swinoujscie.pl nie jest stroną komercyjną i dlatego nie jest prowadzony na niej system rezerwacji prywatnych miejsc noclegowych. Istnieje natomiast na naszej stronie Internetowa Baza Noclegowa. Znajduje się tam oferta legalnie działających pokoi do wynajęcia, które są wpisane do ewidencji prowadzonej przez Prezydenta Miasta oraz obiekty typu hotele, pensjonaty itp.
Internetowa strona miasta jest pozycjonowana w wyszukiwarce Google. Po wpisaniu hasła „Świnoujście” strona www.swinoujscie.pl ukazuje się jako pierwsza na liście stron internetowych o Świnoujściu wraz z krótkim opisem co zawiera: „Oficjalny serwis Świnoujścia – informacje o mieście, aktualności, noclegi. Dla Turystów - Szlaki rowerowe - Informacja Turystyczna - Atrakcje turystyczne”, tak, aby internauci, wiedzieli, jakie informacje mogą na niej znaleźć, w tym również na temat miejsc noclegowych w kwaterach prywatnych.
Sytuacja, patrząc po wpływach na pewno poprawia się. Przywoływany i porównywalny pod względem ilości mieszkańców, wcześniej Sopot, najbardziej chyba znany z bałtyckich kurortów, z tytułu opłaty uzdrowiskowej, zbiera rocznie niespełna 1,7 miliona złotych.
W naszym mieście kwota pochodząca z tego tytułu wzrasta, a to świadczy także o tym, iż przybywa do nas coraz więcej turystów”.