Jak udało nam się ustalić, mężczyzna był zdesperowany. - Siedział na ławce z kolegą. Wykrzykiwał, że kobieta go zdradziła. Był bardzo zdenerwowany – powiedział w rozmowie z naszym reporterem świadek zdarzenia.
fot. rzkaj
Mężczyzna, który rzucił się we wtorek popołudniu do kanału, według wstępnych ustaleń reportera iswinoujscie.pl, siedział na ławce z kolegą. Świadkowie twierdzili, że pili alkohol. Miało też dojść między nimi do ostrej wymiany zdań. 40-letni Marek S. zdjął kurtkę i biegiem rzucił się do wody. Zawiadomiono policję. Po kilku godzinach przerwano jednak poszukiwania mężczyzny. Zostaną wznowione w środę.
Jak udało nam się ustalić, mężczyzna był zdesperowany. - Siedział na ławce z kolegą. Wykrzykiwał, że kobieta go zdradziła. Był bardzo zdenerwowany – powiedział w rozmowie z naszym reporterem świadek zdarzenia.
fot. rzkaj
W pewnym momencie mężczyzna wstał, rzucił kurtkę i wskoczył do kanału. Policji udało się ustalić tożsamość samobójcy. – W kurtce znajdowały się wszystkie dokumenty – informuje st. sierż. Dorota Małysa z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.