Były prezydent Świnoujścia, radny tego miasta, a ostatnio kandydat LPR na senatora jest najemcą mieszkania komunalnego, czynszu jednak nie płaci. Długi według nieoficjalnych informacji przekroczyły ponad 20 tys. złotych. - Mam długi - przyznaje Stanisław Możejko. - Ponoszę koszta tego, że walczyłem z bezprawiem, a nie zajmowałem się gromadzeniem majątku.
Świnoujski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zdecydował się oddać sprawę do sądu i wygrał. Wyrok nie jest prawomocny, Możejko zapowiedział, że będzie się odwoływał. Na złożenie apelacji ma czas do połowy października. Jeżeli tego nie zrobi, zostanie eksmitowany do lokalu socjalnego.