Mieszkanie na pierwszym piętrze ogrzewane było gazem. W wyniku silnego wiatru, spaliny z piecyka zamiast do komina, rozprzestrzeniły się po mieszkaniu. Mieszkańcy zostali nimi podtruci. Mieli silne wymioty. Do szpitala trafiły: kobieta, powyżej trzydziestki i jej dwie córki ( 4-latka i 13-latka).