Nie będzie jednak "wolnej Amerykanki". Wygląd kamienic, łącznie z kolorem farby elewacyjnej i dachówki opracowały władze gminy w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków.
- To będą pastele, odcienie zieleni i szarości. Na pewno nie będzie kolorów tęczy - mówi zastępca burmistrza Nowego Warpna, Mirosław Tokarski. - W ten sposób upiększamy miasto.
- Inne gminy powinny brać przykład - ocenia Tomasz Wolender, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Mieszkańcy i turyści przyznają zgodnie, że to świetny pomysł.
- Nasz budynek wyremontowano jako pierwszy. Nie było ciężko, wystarczyło tylko trochę chęci i pomocy ze strony współmieszkańców - mówi jedna z mieszkanek miasteczka.
Na projekt gmina wyda ok. miliona złotych.