Czytelniczka Grażyna zrobiła na dowód zdjęcie. - W piątek ścieżka rowerowa była zalana. Od początku powstania, w czasie dużych opadów deszczu jest ten odcinek. Ponieważ jeżdżę tą trasą co dzień mam możliwość jej stałej obserwacji – informuje Czytelniczka.
Osuwający się piasek ze skarpy zamula dno rowu i woda nie mając ujścia, przelewa się przez asfalt.
Niestety, nie wystarczy zrobić, ale jeszcze trzeba dbać.