iswinoujscie.pl • Wtorek [28.08.2012, 06:59:28] • Świnoujście

Plac(ek) z zakalcem

Plac(ek) z zakalcem

fot. Sławomir Ryfczyński

Po raz kolejny pragnienia rozminęły się z możliwościami finansowymi. Liczba potencjalnych wykonawców zaprojektowanego Placu Wolności zaczyna przypominać ilością brazylijską telenowelę. Gdyby urzędnicy miejscy przyznali, że suma przyjęta na realizacje przebudowy placu była czystym chciejstwem i ją zwiększyli, uniknęlibyśmy zarówno śmieszności, jak i przykrawania ciekawego projektu do możliwości Urzędu, w wyniku czego otrzymamy, pozbawiony pierwotnego uroku koncepcji, betonowy plac.

Miasto ogłosi kolejny przetarg na przebudowę Placu Wolności. Aby obniżyć koszt realizacji jego przebudowy, planuje się zastąpić pierwotne projekty futurystycznych ławek i wiaty przystanku autobusowego, elementami standardowymi, twierdzi rzecznik prezydenta miasta.
Stwierdzenie to, jest przyznaniem się do błędów, popełnionych podczas przygotowań do realizacji przebudowy placu. Ponieważ typowe, przystępne cenowo ławki czy inne elementy małej architektury, nie będą pasowały do projektowego zamierzenia, natomiast ich ciekawsze odpowiedniki będą droższe niż te w projekcie.

W wyniku weryfikacji kosztorysu zrezygnowano także z dwóch elementów tryskających wodą, usytuowanych przy ul. Armii Krajowej, pisze dalej rzecznik. Naszym zdaniem jest to istotna zmiana, która spowoduje że przestrzeń placu będzie mniej ciekawa.
Urzędnicy planują także zmianę rozwiązań budowlanych na tańsze, rzecznik prezydenta twierdzi że „sama zmiana podbudowy nie powoduje zmiany materiału ani układu elementów nawierzchni”.
Jak sprawdza się ta filozofia materiałowa, możemy zauważyć na dziurawej nawierzchni ulicy 11 Listopada i towarzyszących jej ścieżkach rowerowych.

Rzecznik prezydenta nie wspomina nic o drogich nasadzeniach zieleni, widocznych na wizualizacjach, oświetleniu które zapewne zostanie zastąpione tańszymi zamiennikami, jak również o nie obawia się że podczas budowy, o ile do niej dojdzie, koszty realizacji okażą się jak zwykle dużo większe, co spowoduje dalsze cięcia w projekcie.

Plac(ek) z zakalcem

fot. Sławomir Ryfczyński

Urzędnicy tłumaczą, że zmiany są kosmetyczne i nie wpłyną na całokształt wizji konkursowej projektu. Już teraz wiadomo jednak, że ostateczny wygląd placu nie będzie taki jak na przedstawianych wizualizacjach. I w efekcie, otrzymamy kolejny pusty i nudny plac jak w przypadku położonego nieopodal Placu Słowiańskiego.

Robert Karelus, radzi „Wystarczy po prostu poczekać i ocenić efekt końcowy tej inwestycji”.
Zapewne nie mamy innej możliwości, ale ostatnie przygody miejskich inwestycji takich jak karsiborski most o którym częściej myśli prokurator niż budowlańcy, budzą niepokój.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/23521/