Robert Karelus, rzecznik prezydenta, poproszony o komentarz w tej sprawie, tłumaczy, że nie po raz pierwszy spotyka się z tego typu sytuacją.
- Zdarza się, iż ktoś pokazuje nasze atrakcje turystyczne w swoich przewodnikach i folderach. Ostatnio, świnoujski wiatrak przedstawiony był w jednym z przewodników, jako....świnoujska, najwyższa nad Bałtykiem latarnia morska. Wiąże się to często z faktem, że materiały promocyjne przygotowują firmy z centrum Polski, które tak naprawdę nie mają pojęcia o wybrzeżu Bałtyku, a w ich wyobrażeniach Szczecin leży nad morzem – mówi R. Karelus.
Dodaje, że nie ma nic przeciwko temu, aby zdjęcia świnoujskich atrakcji turystycznych były umieszczane na stronach internetowych, pod jednym warunkiem. W opisie musi się znaleźć informacja, że jest to właśnie Świnoujście, które warto, a nawet trzeba odwiedzić spędzając urlop nad Bałtykiem.
- Nasz wydział promocji już zajął się tą sprawą – podsumowuje rzecznik.