Znak stoi przy skrzyżowaniu od dawna. W międzyczasie zmieniono jednak ruch. Ulica Kołłątaja (i Wilków Morskich od skrzyżowania w stronę Grunwaldzkiej) jest uprzywilejowana.
- Kierowcy, którzy stoją na Wilków Morskich (od strony Kościuszki) i tak muszą puścić tych nadjeżdżających z prawej i z Wilków Morskich z naprzeciwka, bo sami są na podporządkowanej – mówi pan Emil, jeden z kierowców, z którym rozmawialiśmy.
Z lewej (z ulicy Staszica) nikt nie wyjedzie, bo to jednia jednokierunkowa. Można tylko pojechać w stronę centrum (w kierunku Konstytucji 3 Maja).
- Wystarczyłby, więc tylko znak ustąp pierwszeństwa i po sprawie – wyjaśnia pan Tomasz, który mieszka w pobliskim bloku i kilka razy dziennie jeździ przez to skrzyżowanie. – Tym bardziej, że ulica Kołłątaja jest widoczna, nie ma problemu. A ten stop tylko hamuje ruch i przeszkadza.