- Podlegam pod ustawę kominową i wielkość mojej nagrody może się wahać od jednego do trzech średnich miesięcznych wynagrodzeń z zeszłego roku - tłumaczy prezes. - Dostałem trzykrotność, nie mam jednak zamiaru podawać tego w wartościach nominalnych.
Siergiej nie chce też oceniać czy to dużo.
- Czy ja się pana pytam, ile pan zarabia w radio? Każdy ma swój punkt odniesienia - skomentował prezes.
O nagrodę wnioskowała rada nadzorcza spółki, biorąc pod uwagę rekordowe wyniki za zeszły rok.
- Ostatni raz taki wynik przeładunków był 27 lat temu - dodaje Siergiej.
Przewodniczący rady nadzorczej, Piotr Krzystek uważa, że za dobre wyniki finansowe trzeba nagradzać.
Na nagrody, również w wysokości 3-krotnego średniego wynagrodzenia, mogą w najbliższym czasie liczyć również pozostali członkowie zarządu.