- Ruch mamy naprawdę duży – przyznają kelnerki. – Andrzej zwykle witał gości na wejściu. Teraz, gdy go nie ma, jest dużo smutniej. Całe szczęście, że jego brat bliźniak postanowił pomóc nam i przyjechał do Świnoujścia. Jak mówi, chce tu zostać już na zawsze i kontynuować rodzinną tradycję – dodają.
iswinoujscie.pl • Piątek [29.06.2012, 10:15:32] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Pamiętacie smutny los kucharza Andrzeja z restauracji Casablanca na promenadzie? Ze łzami w oczach pracownicy oraz przyjaciele uśmiechniętego kuchmistrza z wąsem opowiadali o jego uprowadzeniu. Ta wstrząsająca wiadomość dotarła również do najbliższej rodziny Andrzeja. W jego rodzinnym domu, gdzieś na południu Polski, zapanował wielki smutek. Jego brat bliźniak – Heniek, postanowił poszukać brata na własną rękę. Przyjechał do Świnoujścia i pomaga właścicielom restauracji w prowadzeniu knajpki.
fot. Czytelnik
Przypomnijmy, Andrzeja uprowadzono w niedzielę 17 czerwca. Sprawców było siedmiu. Wynieśli niczego nie spodziewającego się kucharza i ślad po nich zaginął. Tajemniczym uprowadzeniem zajęła się nawet świnoujska policja. Nie udało się jednak złapać sprawców. Heniek – brat bliźniak Andrzeja, przyjechał do Świnoujścia w czwartek. Jak się dowiedzieliśmy, chce pójść w ślady swojego brata i dzielnie trzymać tablicę z menu przy wejściu do ogródka.