Mieszkańcy bardzo często dzwonią pod numer pogotowia policji informując o nietrzeźwych leżących na ławkach w miejscach publicznych. - Problem dotyczy nie tylko Świnoujścia. Prawda jest taka, że w naszym mieście miejsca z ławkami są mocno wyeksponowane, dlatego nietrzeźwi są tak bardzo widoczni – twierdzi podinsp. Remigiusz Mysza.
Strażnicy miejscy odciążają zapracowanych funkcjonariuszy choćby w takich sprawach jak nielegalny handel, żebractwo, zabezpieczanie imprez, czy spożywanie alkoholu w miejscach publicznych.