Jak sprawdziliśmy, wcześniej mężczyzna był już karany za kradzieże i rozboje, w więzieniu spędził 5 lat. Świnoujska telewizja "Słowianin" przypomniała ostatnio reportaż sprzed 10 lat. Jacek Drogosz, rzecznik aresztu, tak wspominał Oskara W., który odbywał wtedy karę 5 lat pozbawienia wolności. - To był duży bandyta, którego zachowanie i przestępstwa mogły doprowadzić do tragedii. To, że policja tak szybko go ujęła, uratowało życie i jemu i myślę, że wielu ludziom - powiedział Jacek Drogosz.
Tymczasem w ubiegłym roku mężczyzna ponownie usłyszał wyrok za kradzież, ale... w zawieszeniu. Prokuratura nie zaskarżyła wyroku. Jako okoliczność łagodzącą przyjęto fakt, że Oskar W. przez ostatnich 5 lat nie był skazany za przestępstwa. Teraz za zabójstwo grozi mu dożywocie.