Spółka Polskie LNG, odpowiedzialna za budowę terminalu, chciała więc ułatwić transport i - kilkadziesiąt metrów dalej - wybudowała nowy przejazd. Okazało się jednak, że była to czynność najprostsza. Stary przejazd ma kategorię "A". Oznacza to, że koszty obsługi ponosi PKP. Nowy, zgodnie z prawem, ma natomiast kategorię "F" i spółka sama musi zadbać o jego obsługę.
To nie koniec problemów. Przejazd znajduje się na terenie Portu Handlowego Świnoujście, a ten wycenił usługę podnoszenia i opuszczania szlabanów na 20 tysięcy złotych rocznie. - Nie chcemy ponosić dodatkowych kosztów, dlatego wszczęliśmy odpowiednią procedurę - mówi Maciej Mazur ze spółki Polskie LNG. - W celu zmiany kategorii przejazdu z "F" na "A". Wtedy stanie się on przejazdem publicznym
Jednak na pytanie czy stanie się to jeszcze w tym roku, Maciej Mazur nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć.