Do kolizji doszło w piątek przed godziną 13.00. Kierowca pierwszego samochodu - marki Opel, chcąc przepuścić pieszych przechodzących na drugą stronę jezdni, zatrzymał się. Podobnie postąpił kierowca fiata jadącego za nim. Manewru tego nie zauważył niestety 22-letni kierowca forda. Mężczyzna wjechał w tył poprzedzającego go auta, a to uderzyło w pierwszy samochód.
- Okazało się, że kierowca, który doprowadził do kolizji nie ma uprawnień do kierowania – mówi st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu. - Teraz odpowie za spowodowanie kolizji i oczywiście zostanie ukarany za jazdę bez uprawnień – dodaje.