Czterech mężczyzn urządziło sobie imprezę zakrapianą alkoholem. W pewnym momencie postanowili popływać niewielką łódką. Byli tak pijani, że nie potrafili wytłumaczyć policjantom co stało się z ich kolegą.
- Policjanci ruszyli do poszukiwania zaginionego. Na ciało natrafiono w poniedziałek. Trzy dni wcześniej dno przeczesywał płetwonurek – mówi sierż. Marta Kostur z kamieńskiej policji.
40-letni mężczyzna prawdopodobnie się utopił. Przyczynę śmierci określi jednak jednoznacznie sekcja zwłok.