„Warszawa” nie miała wzięcia, bo jak tłumaczy rzecznik, inwestorzy są bardziej zainteresowani działkami z bezpośrednim dostępem i widokiem na morze.
Nie bez znaczenia jest również związana z kryzysem stagnacja na rynku obrotu nieruchomościami – dodaje nasz rozmówca.
Miasto nie chce nadal obniżać wartości nieruchomości i jej ceny wywoławczej w przetargu. Sama działka, zlokalizowana w dzielnicy nadmorskiej, jest bardzo atrakcyjna.
Rozpatrujemy i analizujemy obecnie inną możliwość. Zgłosił się do nas jeden ze świnoujskich przedsiębiorców, który jest zainteresowany wymianą własnego obiektu, zlokalizowanego niedaleko urzędu miasta, właśnie na szpital „Warszawa” - oczywiście zgodnie z wyceną rzeczoznawcy, dopłacając różnicę wartości, która wyniknie z operatu – wyjaśnia Robert Karelus. - Dla nas również byłoby to korzystne, ponieważ moglibyśmy do tego obiektu przenieść niektóre z miejskich instytucji, w tym przede wszystkim stale poszerzające swoje zbiory archiwum miejskie.