Strażacy nie pamiętają kiedy mieli tak dużo pracy. Gdy gasili pożar pustostanu przy ulicy Barlickiego, ogień pojawił się w lesie w okolicy Łunowa. Kolejne pożary wybuchły w okolicy torowiska.
- Przyczyna pożarów jest wciąż nieznana. Natomiast podejrzewamy że nie były dziełem przypadku – uważa Marek Boratyński ze straży pożarnej.
Strażacy musieli wzywać posiłki z Międzyzdrojów i Lubina. Ogień gasiło 8 zastępów straży pożarnej.
- Wzmożyliśmy częstotliwość patroli w okolicach zalesionych. Kontrolujemy wszystkie osoby, wchodzące i wychodzące z lasów. W ten sposób chcemy ując sprawce bądź sprawców ewentualnych podpaleń – mówi st. sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji.