Artystyczna mozaika w Muszli na finał „Wysp Umajonych”. Zobacz film!
„Ludojad”( fot. Adam Strukowicz
)
Ostatni akcent pierwszej edycji festiwalu artystycznego „Wyspy Umajone” był taki jak cały cykl; młodzieńczo nieprzewidywalny i gorący na przekór pogodzie. Przechadzających się wzdłuż nadmorskiego deptaka w sobotę już od 17.00 do promenadowej sceny zespoły mające na co dzień swoją przystań w Miejskim Domu Kultury. Słuchaliśmy formacji „Eufonium”, „Konstelacja”, „Euforia”i „The Chronology”. Ostre brzmienia gitar nie wszystkim przypadły do gustu ale młodzieży przed sceną nie brakowało.
Na „złagodzenie obyczajów” ok. godz. 19.00 na scenie zainstalował się chill-out owy Mantra Park z magiczną wokalistką Weroniką Ziółkowską. Mimo późnej pory i chłodu przed sceną rytmicznie kołysała się grupa fanów grupy. Jakby mało było przenikliwego zimna, zespół miał pecha bo już na początku występu jedna z osób na widowni zasłabła i trzeba było wzywać karetkę. Zespół przerwał koncert aż do czasu udzielenia pomocy chorej kobiecie ale publiczność cierpliwie czekała.
Mantra Park( fot. Adam Strukowicz
)
Koncert trwał dalej a wokół sceny zgromadziła się grupa fanów świnoujskiego „Ludojada”.
fot. Adam Strukowicz
Jak sami piszą o sobie:
„Zespół powstał z lawy i żwirku dla kotów 1804. Początkowo nazywał się „Pele”ale szybko zmienił nazwę na M1600. Jako M1600 formacja zagrała 1 koncert w Watykanie kiedy wspierała kiedy to wspierała czarnoskórego kardynała Johna Obebe w jego staraniach o objęcie urzędu papieża. Ludojad we wszystkie swoje działania wkłada maksimum serca, trochę jodu i świeżą bałtycką bryzę.”