- Uznaliśmy, że można było wydać środki na pięciu wychowanków i jednego opiekuna, reszta wydatków jest niekwalifikowana - mówi dyrektor szczecińskiego WUP, Andrzej Przewoda, odnosząc się do sprawy kontrowersyjnego wyjazdu. - PCPR ma 14 dni, by odnieść się do wyników kontroli, złożyć wyjaśnienia. Wydaje się jednak, że kwestia wyjazdu do spa 10 pracowników placówki oraz innych osób nie będzie możliwa do uzasadnienia. W związku z czym, PCPR będzie musiał zwrócić środki za te osoby - dodaje w rozmowie z reporterem Kuriera.
W raporcie pokontrolnym wskazano jako uchybienia nieprawidłowości przy rozliczeniu niektórych delegacji. Są zastrzeżenia również do dwóch umów. Dokumenty podpisane zostały tylko przez jedną osobę, choć wymagały dwóch sygnatur. Dyrektor WUP spodziewa się jednak, że PCPR wybroni się z tego zarzutu, bowiem kilka tygodni temu zarząd Rady Powiatu podjął uchwałę o udzieleniu pełnomocnictwa na podpisywanie umów na realizację projektów w ramach POKL przez wicestarostę Radosława Drozdowicza (co, szczególne pełnomocnictwa udzielono wstecznie za rok 2011).
źródło: www.kurier.szczecin.pl