Początkujący artysta określił wykonywany materiał jako "elektryczno-akustyczny występ z elementami rocka psychodelicznego oraz muzyki alternatywnej". Publiczność wypełnionego po brzegi klubu ciepło przyjęła Tomka, który na scenie "Centrali" gościł już po raz drugi. Właścicielom Jazz Clubu należą się gromkie brawa za urozmaicanie kalendarza weekendowych imprez oraz podawanie dłoni młodym artystom, chcącym zaprezentować się szerszej widowni.