- Niektórzy już sami zaczęli zasypywać dziury. Jednak to miasto powinno dbać o drogę. Robotnicy zajęli się dziurami i od kilu dni możemy dojechać do domów nie martwiąc się, że rozwalimy sobie auta lub że w nocy skręcimy nogę. Osobiście jestem zadowolona - napisała nasza czytelniczka.
- Zazwyczaj Warszowem nikt się nie przejmuje. Mam nadzieję, że w urzędzie będą o nas pamiętać na przyszłość i pewnego pięknego dnia w końcu powstanie normalna droga, chodniki i oświetlenie przy naszej ulicy - pisze mieszkanka z Jana Pawła II.