„Przejście po czymś takim graniczy z cudem i staje się karkołomną ekspedycją ekstremalną. Popękane i wystające płytki, dziura na dziurze.”-pisze nasz czytelnik. Zazwyczaj sytuacja taka ma miejsce na starych nawierzchniach. Wykonane z nie najlepszych materiałów kruszeją i tworzą niebezpieczne wyrwy. Tym razem, wg relacji internauty było inaczej; do obecnego stanu doprowadziła nawierzchnię firma budująca dwa bloki 26 i 28 ( Markiewicza ). Okazuje się, że mieszkańcy zauważyli już w trakcie jaki wpływ ma to na stan ulicy i chodnika, nie jednokrotnie pytali kto naprawi wyrządzone szkody. Za każdym razem inwestor budowlany zapewniał, że wszystko będzie naprawione po zakończeniu prac budowlanych. Tymczasem mijają dwa lata jak mieszkańcy zostali pozostawieni samym sobie.
iswinoujscie.pl • Wtorek [27.03.2012, 05:46:24] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Stan niejednego chodnika w mieście wymaga poprawy ale są też takie miejsca, o których można powiedzieć, że jest tam gorzej niż źle. Dotyczy to szczególnie miejsc oddalonych od centrum, wewnątrz osiedli mieszkaniowych. Na stan jednego z takich miejsc zwrócił uwagę nasz czytelnik. Pan Jacek swoje uwagi udokumentował zdjęciami. Inwestor najwyraźniej zapomniał tu do czego ma służyć jezdnia, a do czego chodnik.
fot. Czytelnik
Inną sprawą jest stan bezpieczeństwa na samej ulicy, ogromne natężenie ruchu, nagminnie przekraczana prędkość, stan nawierzchni, brak miejsc parkingowych. Czy naprawdę mieszkańcom nie można pomóc. Czy w magistracie, urzędzie nadzoru budowlanego nie znajdą się doświadczeni w podobnych sprawach urzędnicy? Poddajemy tę sprawę pod rozwagę przede wszystkim ze względu na ludzi, którzy cierpią z powodu działań nieodpowiedzialnego inwestora ale także z uwagi na wygląd tego miejsca, który najlepszą wizytówką dla miasta na pewno nie jest. Świadomie piszemy o „wizytówce” bo dlaczego niby jedynie promenada ma nią być?!