Zastępczyni prezydenta potwierdza w rozmowie z nami, że kandydatura pana Andrzeja pojawiła się podczas dyskusji. Jest popierana przez wielu urzędników, pracowników społecznych a i pewno przez samych bezdomnych.
- Andrzej jest w jakimś sensie jednym z nas. Właściwie był – mówi pan Henryk bezdomny ze Świnoujścia. – Sam był kiedyś na ulicy. Dziś ma wiele serca dla ludzi takich jak my, których większość społeczeństwa odtrąca.
Andrzej Zieliński w przeszłości sam był bezdomny. Ma za sobą wiele przykrych doświadczeń. Być może dlatego lepiej dociera do tych środowisk. Poza tym swoją postawia i społeczną pracą (zorganizował punkt żywnościowy dla osób bezdomnych) udowadnia, że jest idealnym kandydatem.