W środę podczas posiedzenia komitetu tałego Rady Ministrów ma zapaść decyzja o finansowaniu inwestycji. Na budowę falochronu potrzeba ponad miliard złotych.
Jacek Cichocki dyrektor do spraw technicznych w Urzędzie Morskim w Szczecinie powiedział, że wybudować trzeba droższy falochron, połączony z lądem, ponieważ tańsza wersja będzie trudniejsza i kosztowniejsza w użytkowaniu.
Minister Gospodarki Morskiej Marek Gróbarczyk uważa, że mimo droższej wersji falochronu budowa gazoportu w Świnoujściu jest bardziej uzasadniona niż w Trójmieście. - Z informacji, które posiadam, inwestycja w Trójmieście byłaby droższa - wyjaśnił minister.
Część pieniędzy na gazoport ma pochodzić z budżetu Unii Europejskiej. - Z Unii chcemy pozyskać 128 milionów euro - zapowiedział Gróbarczyk.
Falochron gazoportu może być zaczątkiem nowego portu w Świnoujściu, który nie tylko będzie obsługiwał gazowce.