Na szczęcie to tylko skuter a nie rozbudowany chopper.
- Dobrze, że był dzień wolny, wcześnie rano, bo w dni robocze to kierowcy rozjechaliby mu ten skuter na miazgę – żartuje jeden z taksówkarzy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sobota wcześnie rano. Kierowca tego skutera być może udał się do pobliskiej apteki albo bankomatu. Może szaleństwa piątkowego wieczoru spowodowały, że w tym pośpiechu swój pojazd zaparkował tuż przed zakrętem.
Na szczęcie to tylko skuter a nie rozbudowany chopper.
- Dobrze, że był dzień wolny, wcześnie rano, bo w dni robocze to kierowcy rozjechaliby mu ten skuter na miazgę – żartuje jeden z taksówkarzy.