Kotek jest czarnej maści ale ma charakterystyczne białe łapki. Ale to nie wszystko. Gdy trafił na ulicę Chełmońskiego miał na szyi inny znak szczególny – chustkę. Znalazcy twierdzą, ze także po zachowaniu zwierzęcia łatwo rozpoznać, że to typowo domowy czworonóg, raczej pieszczoch niż drapieżnik. Znalazca kota – pan Michał do maila dołączył także fotkę, którą załączamy z nadzieją, że wkrótce zgłosi się właściciel zguby. Prosimy o kontakt z naszą redakcją.