- To nie tylko niedopałki papierosów czy papierki po cukierkach i gumach rzucone w ostatnich dniach – mówi jeden z mieszkańców pobliskiego osiedla.
fot. Czytelnik
Czy służby odpowiedzialne za sprzątanie miasta omijają teren przy ścieżce rowerowej wzdłuż ulicy Wojska Polskiego? Zdaje się, że tak. Bo zaraz przy trasie jest tyle śmieci, jakby nikt tu nie sprzątał od lat! A wszystko to widzą turyści. Wstyd!
- To nie tylko niedopałki papierosów czy papierki po cukierkach i gumach rzucone w ostatnich dniach – mówi jeden z mieszkańców pobliskiego osiedla.
fot. Czytelnik
– Przecież tam, przy samej ścieżce są wielkie worki, kartony, plastikowe butelki a nawet resztki mebli czy pozostałości po remontach.
Nasz rozmówca dodaje, że nie ma sensu przerzucać winę za bałagan z handlowców na mieszkańców, z nich na sąsiadów.
- Trzeba to po prostu od czasu do czasu skrupulatnie posprzątać! – wyjaśnia.