- Kto znów czeka na tragedię? – pytają przechodnie. – Czy tak trudno wymienić szybko coś, co się zepsuło?
fot. Sławomir Ryfczyński
Dziurawa studzienka straszy już od co najmniej kilku dni. – Jest na ścieżce dla rowerów. Może dlatego nikt nie przejmuje się tym, że ktoś może skręcić sobie nogę – mówi jeden z taksówkarzy. Co jednak będzie, kiedy w dziurę wpadnie malutkie dziecko?
- Kto znów czeka na tragedię? – pytają przechodnie. – Czy tak trudno wymienić szybko coś, co się zepsuło?
fot. Sławomir Ryfczyński
Podpowiadamy osobom odpowiedzialnym: uszkodzony właz znajduje się przy ulicy 11 Listopada, na ścieżce rowerowej, przy stacji UBB. Liczymy na szybką reakcję.