Budynek zamierzali sprawdzić przedstawiciele specjalistycznej firmy zajmującej się dezynsekcją, sanepidu i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej – pisze Głos Szczeciński.-Skontrolowano 14 mieszkań. A w jednym przypadku właściciel nie wyraził zgody na wejście do lokalu.
Potwierdziło się, że krwiożercze robale ma w mieszkaniu pani Joanna. Mieszkają one także u jednego mężczyzny zagrożonego eksmisją. Być może są jeszcze w jednym mieszkaniu – w tym, którego mieszkaniec pokazał kontrolerom drzwi.
Lokatorzy obu zapluskwionych mieszkań muszą zlecić usunięcie robactwa specjalistycznej firmie i sami za to zapłacić.