Nim w urzędzie narodziła się myśl, że można przecież wykorzystać sprzyjające warunki pogodowe i sprawić radochę zarówno tym najmłodszym, jak i starszym mieszkańcom naszego miasta, postanowiliśmy zapytać rzecznika prezydenta miasta, czy planowane jest w ogóle lodowisko. Z początku zasłaniano się instytucjami. – Nie stoimy na przeszkodzie, aby małe – prowizoryczne lodowiska, budowały instytucje miejskie: zarządy spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, czy placówki kulturalno – edukacyjne – informował wówczas Robert Karelus.
A jednak nastąpiła błyskawiczna zmiana decyzji. Ośrodek Sportu i Rekreacji wylał lodowisko - przy ul. Piłsudskiego. - Tylko dlaczego tak późno? – pytają zdziwieni Czytelnicy.